władcy zwierzchniPiastowieBolesław I Chrobry

Bolesław I Chrobry (Wielki)

Był bowiem Bolesław wielki i ciężki, że i na koniu ledwo mógł siedzieć, lecz był roztropny.
Powieść Minionych Lat
rodzice ⇒ drzewo genealogiczne
Mieszko IDobrawa (Dąbrówka), córka Bolesława I Srogiego, księcia czeskiego
życie
966/967 - 17 VI 1025
małżeństwa (konkubinaty)
  1. 984 - 985: nieznana z imienia Niemka, córka Rydygara, margrabiego Miśni
  2. 986 - 987/89: nieznana z imienia Węgierka (być może Karolda, córka Gyuli Starszego, księcia siedmiogrodzkiego)
  3. 987/89 - 1013/17: Emnilda, córka Dobromira, księcia słowiańskiego
  4. 1018 - po 1018: Oda, córka Ekkeharda, margrabiego Miśni
    • (
      18 lub 23 IV 1025 ?) brak pewności co do dalszych losów Ody po roku 1018 - możliwa śmierć przed rokiem 1025, zatem przed koronacją królewską
  5. 1018 - ?: Przedsława, córka Włodzimierza I Wielkiego, wielkiego księcia kijowskiego
potomstwo ⇒ drzewo genealogiczne
  1. Bezprym (986 - zima/wiosna 1032)
  2. córka (988 - po 1013)
    Regelinda (989/90 - 21 III ok. 1030)
    Mieszko (990 - 10/11 V 1034)
    córka (991/1001 - po 14 VIII 1018)
    Otto (ok.1000 - 1033)
  3. Matylda (1018/25 - po V 1036)
terytoriumpoprzednik (pokrewieństwo)okres panowanianastępca (pokrewieństwo)
PolskaMieszko I (ojciec)992 - 1025 (♔ 1025)Mieszko II Lambert (syn)
CzechyBolesław III Rudy (brat stryjeczny)1003 - 1004Jaromir (brat stryjeczny)

973

📖
Miszego, książę polański, nastraszony, przysłał syna jako zakładnika. - Roczniki altajskie
-(23 III) Zjazd w Kwedlinburgu.

984

📖
Roku 984 Bolesław Wielki pojął żonę. - Rocznik kamieniecki
---
Poślubił córę margrabiego Rykdaga, którą następnie odprawił. - Kronika Thietmara
-Małżeństwo z nieznaną z imienia córką Rydygara, margrabiego Miśni.

985

-Rozwiązanie małżeństwa.

986

📖
Z kolei pojął za żonę Węgierkę, z którą miał syna Bezpryma, lecz i tę również przepędził. - Kronika Thietmara
-Małżeństwo z nieznaną z imienia Węgierką, być może Karoldą, córką Gyuli Starszego, księcia siedmiogrodzkiego.

987/989

-Rozwiązanie małżeństwa z Węgierką.
📖
Trzecią była Emnilda, córa czcigodnego księcia Dobromira, która - Chrystusowi wierna - niestateczny umysł swego męża ku dobremu zawsze kierowała i nie ustawała w zabiegach, by przez wielką szczodrobliwość w jałmużnach i umartwienia odpokutować za grzechy ich obojga. - Kronika Thietmara
-Małżeństwo z Emnildą, córką Dobromira, księcia słowiańskiego.

992

📖
Mieszko, sędziwy już wiekiem i gorączką zmożony, przeniósł się z tego miejsca wygnania do wiekuistej ojczyzny, pozostawiając swoje państwo do podziału między kilku książąt. Z lisią chytrością złączył je potem w jedną całość syn jego Bolesław, wypędziwszy macochę i braci oraz oślepiwszy swoich zaufanych Odylena i Przybywoja. - Kronika Thietmara
-(25 V) Śmierć Mieszka I.
📖
992. Król Otton, wespół z mocnym zgrupowaniem swoich ludzi, doszedł do Brenny. Takoż, ku wsparciu króla, wespół z ogromną ciżbą ludzką, nadszedł książę Henryk, a także Bolesław, czeski książę. Bolesław, syn Mieszka, pozbawiony - z uwagi na srogą wojnę z Rusami - możliwości wsparcia pana - przejawił wielkie oddanie wyprawiając ze służbą swoich wojów. - Roczniki hildesheimskie
-(lato) Wsparcie militarne Ottona III w jego wyprawie przeciwko Stodoranom (Bolesław wysyła posiłki zbrojne, pozostając jednak w kraju, wobec zagrożenia ze strony Rusi).

995

📖
Król Obodrytów ziemie pustoszył, biorąc osiedla i zameczki. W sukurs [królowi Ottonowi] przyszedł Bolesław, syn Mieszka z dużym wojskiem, tudzież Czesi na czele z synem innego Bolesława. - Roczniki hildesheimskie
-(lato) Uczestnictwo w wyprawie niemieckiej na Słowian połabskich.

997

📖
[Prusowie] na okup ciało jego podali tym sposobem, aby im tak złota dano, jako ciało zaważy. Bolesław zebrawszy skarbów jako naprędziej mógł, potrzebę na odkupienie ciała posłał tam; a gdy ważono, nic nie zaważyło z Boskiej sprawy. Przywieziono tedy je do Trzemeszna naprzód klasztora, a potem do Gniezna przeniesione, o wielkich cudach przy grobie jego piszą. - Kronika Mistrzów Pruskich Marcina Murinusa
-(23 IV) Śmierć biskupa Wojciecha w czasie jego akcji misyjnej w Prusach.

999

-(9 IV-XII) Synod rzymski pod przewodnictwem papieża Sylwestra II.

1000

📖
[...] cesarz Otto Rudy przybył do [grobu] Św. Wojciecha dla modlitwy i pojednania, a zarazem w celu poznania sławnego Bolesława, jak o tym można dokładniej wyczytać w księdze o męczeństwie [tego] świętego. Bolesław przyjął go tak zaszczytnie i okazale, jak wypadło przyjąć króla, cesarza rzymskiego i dostojnego gościa. - Kronika Polska Galla Anonima
---
Następnie [cesarz] utworzył zaraz arcybiskupstwo, zgodnie z prawem, jak przypuszczam, lecz bez zgody wymienionego tylko co biskupa, którego diecezja obejmowała cały ten kraj. Arcybiskupstwo to powierzył bratu wspomnianego męczennika Radzimowi i podporządkował mu z wyjątkiem biskupa poznańskiego Ungera następujących biskupów: kołobrzeskiego Reinberna, krakowskiego Poppona i wrocławskiego Jana. - Kronika Thietmara
-(8-15 III) Zjazd w Gnieźnie z cesarzem Ottonem III.
📖
Kiedy odjeżdżał, Bolesław odprowadził go z doborowym pocztem aż do Magdeburga. - Kronika Thietmara
-(III-V) Bolesław (prawdopodobnie wraz z synem Bezprymem) towarzyszy cesarzowi w drodze powrotnej do Niemiec.-(VII) Bezprym bierze udział w cesarskiej wyprawie do Italii.

1001

📖
Romuald przeto wraz ze wspomnianym Tammusem i z bardzo sławnym mężem Bonifacym, którym jako swoim najszczęśliwszym męczennikiem szczyci się kościół, oraz innymi nawróconymi Teutonami przybył z Tivoli do położonego na górze Cassino klasztoru świętego Benedykta. Tam ciężko zachorował, ale szybko wyzdrowiał dzięki boskiemu miłosierdziu. Miał zaś od syna Bolesława, króla słowiańskiego, którego uczynił mnichem, dość znamienitego konia. Tego mąż święty z gorliwego dążenia do pokory zamienił i jako godny pochwały handlowiec wziął w ramach zyskownej wymiany osła. Z powodu niezmiernej tęsknoty za naszym Odkupicielem , który dosiadał grzbietu oślicy, mąż czcigodny chętniej jeździł na tym właśnie zwierzęciu. Tak więc ze wszystkimi wymienionymi wyżej Romuald wrócił do Pereum, gdzie dawniej mieszkał. - Żywot Św. Romualda Piotra Damianiego
-(I/II) Za namową Romualda z Camaldoli, Bezprym przystępuje do eremitów i udaje się do pustelni w Pereum k. Rawenny.
📖
Tymczasem, gdy Romuald przebywał w Pereum, król Bolesław poprosił cesarza, by ten przysłał mu duchownych do nawracania jego ludu. Niebawem cesarz przybywa do Romualda i prosi by spośród swoich mnichów wyznaczył nadających się do tej misji. Ów zaś nie chciał im tego polecać na mocy swej godności przełożonego, lecz pozostawił wszystkim prawo wyboru, czy mają zostać, czy odejść. Wobec tak niepokojącego przedsięwzięcia nie miał obrazu woli Bożej i dlatego zostawiał to raczej ocenie braci niż swojej. Zatem wedle pytań i pokornych próśb królewskich znalazło się spośród wszystkich jedynie dwóch, którzy dobrowolnie i chętnie ofiarowali swoje usługi. Jeden z nich miał na imię Jan, a drugi Benedykt. - Żywot Św. Romualda Piotra Damianiego
-(III/V) Bolesław wyprawia poselstwo do Ottona III z prośbą o przysłanie misjonarzy (prawdopodobnie mając na celu powrót Bezpryma do kraju).

1002

-(23 I) Śmierć cesarza Ottona III.
📖
[Bolesław] zebrawszy wojsko zajął natychmiast całą marchię Gerona [II] z tej strony Łaby oraz gród Budziszyn wraz z przyległościami, dokąd wysłał naprzód oblężników. Następnie wtargnął do Strzały i próbował potajemnie przekupić pieniędzmi Miśnian. Ci, żądni zawsze zmiany, dowiedziawszy się pewnego dnia, że większa część załogi wyszła po paszę dla koni, wdarli się pod wodzą Guncelina z Kuckenburg przez wschodnią bramę, tam gdzie mieszkali ludzie służebni, zwani po słowiańsku wietnikami. Tu zabiwszy najpierw Becekona, wasala grafa Hermana, ruszyli wszyscy z bronią w ręku do jego domu, obrzucili okna ciężkimi kamieniami i domagali się wśród krzyków, by im wydano na śmierć dowódcę załogi, Ozera [...] Następnie przyzwali przez posłów Bolesława i przyjęli go, otwarłszy na oścież bramy [...] Bolesław, uniesiony tym powodzeniem, zajął i obsadził swoimi załogami cały ów kraj aż po rzekę Elsterę. - Kronika Thietmara
-(30 IV) Śmierć (skrytobójcza) margrabiego miśnieńskiego Ekkeharda, pretendenta do tronu niemieckiego.
📖
Bolesław tymczasem zabiegał usilnie o nabycie grodu Miśni, choćby za największą sumę pieniędzy, ponieważ jednak nie leżało to w interesie państwa, nie mógł wskórać niczego u króla. [...]
[Henryk ze Schweinfurtu] towarzyszył mu [Bolesławowi] również, kiedy ten po odprawie królewskiej odjeżdżał z bogatymi darami. Wówczas to zauważył nagle nacierający na niego - Bogiem się świadczę, bez wiedzy i zgody króla - tłum zbrojnych ludzi. Kiedy starał się zbadać przyczyny tego tak niesłychanego gwałtu i uśmierzyć go, by większa stąd nie wynikła szkoda, ledwie mu się udało wyprowadzić bezpiecznie towarzysza przez wyważoną bramę zewnętrzną. Spośród wojowników, którzy za nim podążali, niektórzy padli ofiarą rabunku ze strony napierającego tłumu, inni zaś, ciężko poranieni, uniknęli śmierci tylko dzięki pomocy księcia [saskiego] Bernarda. - Kronika Thietmara
---
Zastali tam także Bolesława, księcia Polski, który wyszedł naprzeciw królowi i dopraszając się, obiecał zawarcie pokoju, lecz ten, jak się później okazało nie był potwierdzony [czynami]. - Roczniki kwendlinburskie
-(24 VII) Zjazd w Merseburgu z nowym królem niemieckim Henrykiem II.
📖
Ponieważ "władza współregenta i następcy lęk zawsze budzi", przeto książę czeski Bolesław pozbawił męskości swego brata Jaromira, a młodszego Udalryka usiłował zadusić w łaźni, następnie zaś zegnał ich obu z ojczyzny wraz z matką i "jako złośliwy królik rządząc samowładnie", gnębił lud w sposób trudny do opisania. Kiedy lud nie mógł znosić dłużej ciężaru krzywd sobie zadawanych, wezwał potajemnie z Polski Włodziwoja, którego imię oznacza władzę nad wojskiem. Tę żmiję jadowitą, traktującą swoich poddanych bez żadnego poszanowania prawa, wybrał on jednomyślnie z uwagi na pokrewieństwo oraz wielką sympatię i wypędziwszy owego królika, to znaczy Bolesława, posadził go na jego tronie. Z życia jego przytoczę tylko rys niewiarogodny i nie nadający się zgoła do naśladowania przez żadnego chrześcijanina, a mianowicie, że nie mógł on wytrzymać nawet jednej godziny bez picia. Tymczasem Bolesław, mając przed sobą tylko jedną drogę ucieczki, schronił się do swojego najbliższego sąsiada, margrabiego Henryka, który uwięził go z powodu przykrości, jakich poprzednio doznał był od niego. Później jednak, ponieważ przybył tam jako gość, znalazł się na wolności i, aby ratować życie, podążył do swojego imiennika, syna swej ciotki, który był mu równym w zbrodniach, nierównym pod względem potęgi. - Kronika Thietmara
-Przybyły z terenu Polski (przy wsparciu Chrobrego?) Władywoj zdobywa tron praski i doprowadza do wygnania dotychczasowego księcia czeskiego, Bolesława III Rudego.

1003

📖
Ponieważ w międzyczasie umarł książę Włodziwój, Czesi, skruchą zdjęci, odwołali z wygnania wspomnianych wyżej braci [Jaromira i Udalryka] wraz z matką. Lecz władca Polan Bolesław, zebrawszy zewsząd wojska, uderzył na nich i wypędził ich po raz wtóry. Następnie przywrócił do dawnej godności swojego wygnanego imiennika i skrywając głęboko swoje podstępne plany, odjechał do domu. Liczył bowiem na to, że jego krewniak będzie się mścił srogo na sprawcach swego wygnania i spodziewał się bardziej korzystnej okazji, która jemu samemu może otworzyć drogę do tronu. Co też się stało. - Kronika Thietmara
-(I) Śmierć Władywoja.
📖
Bolesław czeski bowiem, widząc, jak jego naród oddaje się potępienia godnym praktykom pogańskim i w zupełnej pogrąża się obojętności religijnej, posunął swą niegodziwość w łamaniu zaprzysiężonego pokoju do tego stopnia, że zebrawszy u siebie w domu wszystkich możnych, zabił naprzód własnoręcznie uderzeniem miecza w głowę swojego zięcia, następnie zaś, przy pomocy współuczestników swej zbrodni, pozbawił życia pozostałych bezbronnych. [...]
Przerażona tym wielce reszta ludu czeskiego wysłała w tajemnicy posłów do polskiego Bolesława, aby mu przedstawić ogrom dokonanej zbrodni i błagać go na przyszłość o wybawienie z niebezpieczeństwa. Bolesław wysłuchał życzliwym uchem posłów i przez zaufanego gońca zaprosił natychmiast Bolesława czeskiego na spotkanie w pewnym grodzie, w towarzystwie kilku ludzi, rzekomo dla omówienia z nim pewnych koniecznych spraw, wspólnie ich obchodzących. Bolesław młodszy zgodził się ma to zaraz i przybył na umówione miejsce. Zrazu doznał serdecznego przyjęcia, lecz następnej nocy zausznicy Bolesława polskiego wyłupili mu oczy i w ten sposób unieszkodliwili go, by nie miał już sił dopuszczać się wobec swoich takich zbrodni, jak poprzednio, i by nie mógł tam więcej panować. Poza tym na długie został zesłany wygnanie. Za czym książę polski pospieszył następnego dnia do Pragi; jej mieszkańcy, radujący się zawsze z nowego panowania, wprowadzili go tutaj i obwołali jednomyślnie swoim władcą. - Kronika Thietmara
-(9 II/) Możni czescy zwracają się do Bolesława z prośbą o interwencję wobec okrutnych rządów Bolesława Rudego.
📖
Kiedy król Henryk dowiedział się o tym z napływających pogłosek, przyjął to wszystko z pochwały godną powagą i cierpliwością, przypisując wyłącznie swoim grzechom wszelkie niepowodzenia, jakie się wydarzyły w państwie za jego czasów. Przeto, nie zwracając uwagi na wszystkie krzywdy Czechów, uznał za najkorzystniejsze dla siebie wysłać posłów do Bolesława z następującą propozycją: jeżeli zgodzi się dzierżyć zajętą świeżo ziemię z jego łaski, jak tego wymaga stare prawo, oraz służyć mu wiernie pod każdym względem, to on uzna jego wolę w tej sprawie, jeżeli zaś nie, to wystąpi przeciw niemu z siłą zbrojną. Bolesław odrzucił powyższą propozycję z oburzeniem, choć słuszną była i należycie uzasadnioną, i w ten sposób zasłużył sobie w pełni na karę w przyszłości. [...]
Wreszcie [Henryk] przyjął życzliwie posłów od Redarów i Luciców i przy pomocy miłych im darów oraz przyjaznych obietnic uspokoił tych dotychczasowych buntowników i z nieprzyjaciół uczynił ich największymi przyjaciółmi. Po tych wypadkach król spędził w Merseburgu dni krzyżowe, których wszyscy wierni winni zawsze przestrzegać. Tu doniesiono mu o otwartym buncie księcia Bolesława i margrabiego Henryka. Nadchodzące Święta Zielone obchodził król w Halberstadzie. Udawszy się stąd do Bawarii, starał się pokonać najpierw margrabiego Henryka, który stawiał mu opór z pomocą Bolesława, następnie zaś zdusić czającą się wszędzie zdradę. Na domiar złego, dowiedział się, że świeżo przez niego wyróżniony Ernest oraz jego rodzony brat Bruno porozumieli się w niecny sposób z Henrykiem [...] - Kronika Thietmara
-(III) Bolesław odrzuca propozycję króla Henryka II, by objąć Czechy jako lenno niemieckie.
📖
[Bolesław] zebrał w tajemnicy wojsko i wezwał przez posłów swego brata Guncelina, by pomny solennej obietnicy, oddał mu we władanie gród Miśnię i odnowił z nim dawną przyjaźń. Ten jednak, zdając sobie sprawę z tego, że przez wkroczenie tam Bolesława gotów stracić całkowicie zarówno łaskę króla, jak takie cenne lenno, odpowiedział na to wezwanie: "Wszystko, czego ode mnie zażądasz, mój bracie, prócz tego, chętnie spełnię i nie wymówię się od tego w przyszłości, jeżeli zdarzy się ku temu sposobność. Są tu ze mną wasale mojego władcy, którzy na to nie pozwolą. Gdyby to się stało głośnym, życie moje wraz z całym moim majątkiem byłoby zagrożone". [...]
Bezzwłocznie, na rozkaz księcia [Bolesława], wojsko zostało podzielone na cztery części i otrzymało polecenie ponownego połączenia się wieczorem koło warownego zamku Czyrzyna. Dwa hufce wysłane naprzód miały przeciwdziałać niepokojeniu wojska książęcego ze strony margrabiego [Guncelina]. Cały ten kraj, Głomackim nazwany, bogato zagospodarowany, w tym jednym dniu w żałosny sposób został zniszczony ogniem i mieczem oraz przez uprowadzenie mieszkańców. - Kronika Thietmara
-(lato) Bolesław podejmuje nieudaną próbę nakłonienia margrabiego miśnieńskiego Guncelina do wydania mu Miśni.
📖
Roku 1003 pustelnicy Kazimierz, Benedykt, Mateusz, Krystyn, Jan i Izaak zginęli śmiercią męczeńską w Kazimierzu. - Rocznik kamieniecki
-(11 XI) Śmierć Pięciu Braci Męczenników (trzech z nich było Polakami) z rąk rabusiów.

1004

📖
Tymczasem Bolesław pod wpływem własnego gniewu i podżegań margrabiego Henryka dopuszczał się wielkich gwałtów na Bawarach i wszystkich swoich poddanych. Z tego powodu król nawiązując do zapowiedzianej poprzednio wyprawy wtargnął do kraju Milczan i gdyby nie przeszkodził mu duży opad śniegu, który zaraz stopniał, cała ta kraina uległaby spustoszeniu i zupełnemu wyludnieniu. - Kronika Thietmara
-(I-II) Nieudana (z powodu dużych opadów śniegu) wyprawa króla Henryka II na Milsko.
📖
[Henryk] dla poskromienia okrucieństw pychą nadętego Bolesława zapowiedział wszystkim wiernym Chrystusowi i jemu wasalom wyprawę wojenną na połowę sierpnia. Wojsko zebrało się w oznaczonym terminie w Merseburgu, po czym ruszyło nareszcie w tajemnicy na wroga. Dla stworzenia pozorów, iż wyprawa kieruje się wprost ku Polsce, zgromadzono w Borzycach i w Niżanach okręty, by nikt ze swoich, z uwagi na ich niepewną lojalność, nie zdradził nieprzyjacielowi, iż miano go obejść z drugiej strony. Tymczasem wielkie deszcze opóźniły ogromnie przeprawę wojska przez rzeki, wobec czego król w chwili, kiedy najmniej się tego można było spodziewać, podążył szybko do Czech. Lecz ten lew ryczący z wlokącym się za nim ogonem czynił wszystko, by powstrzymać jego wyprawę, i w lesie zwanym Miriquidui obsadził pewną górę łucznikami zamykając w ten sposób wszelki dostęp. Gdy król się o tym dowiedział, wysłał w tajemnicy wyborowy oddział opancerzonych wojowników, który mimo oporu nieprzyjaciół wdarł się na spadzistą drogę i utorował łatwe przejście dla idących za nim wojów. [...]
Królowi sprzyjała także ta okoliczność, iż towarzyszył mu wygnany Jaromir, które to imię oznacza "silny pokój". Jego oczekiwane przybycie zjednało nam oddział Czechów. Za ich radą i na ich wezwanie Jaromir otworzył królowi dostęp do swego kraju i oddał mu dobrowolnie jeden gród [Gniewin - przyp. wł.], który znajdował się u samych jego wrót. Król, opóźniwszy nieco marsz z powodu nieprzybycia na czas Bawarów, stanął u bram grodu zwanego Żatec, a kiedy mieszkańcy otwarli mu je zaraz i wyrżnęli znajdującą się tam załogę polską, zaliczył ich w poczet swoich sprzymierzeńców. [...]
Ostrzeżony przez owych wysłańców, Bolesław poczynił w tajemnicy przygotowania do odjazdu i w połowie następnej nocy słysząc, jak w sąsiednim grodzie zwanym Wyszehrad dzwony wzywały mieszkańców do walki, opuścił Pragę z pierwszym oddziałem wojska i uciekł do ojczyzny. Zginął wówczas na moście, gdy podążał za Bolesławem, trafiony śmiertelnie Sobiesław, brat biskupa i świętego męczennika Wojciecha. - Kronika Thietmara
---
Król powrócił z Italii i wkrótce poniósł zarzewie wojny do Czech, którymi bezprawnie władał Bolesław polski. Jednakże z Bożą pomocą cały ten naród poddał się królowi bez walki i z wszystkim co posiadali, tyran Bolesław sromotnie uciekł [...] - Roczniki kwendlinburskie
-(VIII) Henryk II (wsparty przez Jaromira) wyprawia się na Czechy, pozorując uprzednio zamiar ataku na Milsko.
📖
Po załatwieniu wszystkich spraw król odprawił do domu Bawarów, sam zaś z nowym księciem czeskim [Jaromirem] podążył wśród niewymownych trudności po drodze do sąsiedniego kraju Milczan i obległ gród Budziszyn. [...]
Wielu wojowników z obu stron odniosło rany, a niektórzy padli zabici. [...] Gdy już przesiliły się te okropności wojny, Bolesław wysłał rozkaz do załogi i gród, zawarowawszy sobie wolne wyjście obrońców, poddał się królowi. Ten obsadził go zaraz nową załogą. Następnie powrócił do domu wraz z wojskiem, które aż nadto było znużone marszami i głodowaniem. - Kronika Thietmara
-(8 IX/) Wyprawa Henryka II (wspartego przez Jaromira) na Milsko i Łużyce.

po 1004 (?)

-Powrót Bezpryma do kraju.

przed 1005

📖
Czyż król wraz z poganami i chrześcijanami nie wkroczył do tego kraju z [całą] potęgą państwa? Cóż stało się wtedy? Czyż święty Piotr, którego lennikiem się mieni, i święty męczennik Wojciech nie wystąpili jako obrońcy? - fragment listu Brunona z Kwerfurtu do króla niemieckiego Henryka II z roku 1008 (opisuje w nim wydarzenia z roku 1005)
-Bolesław (albo jego ojciec Mieszko) rozpoczyna płacenie tzw. świętopietrza na rzecz Stolicy Apostolskiej.

1005

-Biskup poznański Unger, podążający do Rzymu, zostaje pojmany i uwięziony w Magdeburgu z rozkazu Henryka II.
📖
Sprawiwszy w szyk swoje wojska, król ruszył stąd [z Licykawy] dalej, a królowa powróciła szybko do Saksonii i postanowiła oczekiwać tam powrotu swojego ukochanego męża. Kiedy wojsko nasze dotarło szczęśliwie do miejscowości Dobry Ług w Łużycach, pospieszyli mu na pomoc książęta Henryk i Jaromir wraz ze swoimi i wielkiej mu dodali otuchy i radości z uwagi na swoją roztropność i męstwo. [...] W dalszym swoim marszu dotarło wojsko do kraju zwanego Nice i rozbiło obóz nad rzeką Sprewą. [...] Nieprzyjaciel jednak bardzo przezornie uciekł między gęsto leżące ścięte drzewa, aby tym skuteczniej móc nękać stąd nacierających. Wypuściwszy, jak zwykle, strzały, które u niego główny stanowią środek obronny, zabił z tej zasadzki, a następnie złupił [...], sławnych wasali biskupa Arnulfa, oraz wielu ich towarzyszy broni. - Kronika Thietmara
-(VIII) Henryk II wyprawia się przeciwko Bolesławowi.
📖
Tymczasem Bolesław prosił króla o przebaczenie przez zaufanych pośredników i wnet je sobie wyjednał. Arcybiskup Tagino oraz inni mężowie z otoczenia króla udali się na zaproszenie Bolesława do wymienionego wyżej grodu [Poznania] i zawarli z nim pod przysięgą oraz na podstawie słusznych poprawek trwały pokój. - Kronika Thietmara
-(22 IX/) Pokój w Poznaniu.

ok. 1005

-Utrata przez Polskę zwierzchnictwa nad Pomorzem.

1007

📖
[Bolesław] zebrawszy wojsko, spustoszył kraj zwany Morzyce, leżący obok Magdeburga, i przez ten wrogi krok zerwał węzły braterstwa, jakie zadzierzgnął przedtem w imię Chrystusa z Magdeburczykami. Stąd ruszył do grodu warownego zwanego Czerwiszcze i uprowadził ze sobą jego mieszkańców zniewoliwszy ich częściowo strachem, częściowo uwodzicielską namową. [...]
Bolesław tymczasem zajął na nowo Łużyce, Żarowe i kraj Słupian i wkrótce potem przystąpił do oblężenia grodu Budziszyna obsadzonego przez załogę grafa Hermana, w czym okazał się zgoła nieżyczliwym teściem. [Obrońcy] jednak cierpiąc dotkliwie z powodu nieustannych szturmów Bolesława i opierając mu się dzielnie przez czas dłuższy, kiedy widzieli w końcu, iż niektórzy z ich towarzyszy zaczęli się chwiać, a ich władca nie przybywał im na odsiecz, poddali gród księciu polskiemu, uzyskawszy wprzód od niego zezwolenie na opuszczenie go wraz z całym dobytkiem. - Kronika Thietmara
-Wybuch wojny z Niemcami.

1009

-(8/9 III) Śmierć Brunona z Kwerfurtu w czasie jego akcji misyjnej na pograniczu prusko-ruskim.
📖
I oto nagle, w przeddzień przybycia Hermana, wielki oddział Polaków przeprawił się o świcie przez Łabę i podsunął się w ciszy aż do bramy przyrzeczonego mu grodu [Miśni - przyp. wł.]. Lecz gdy niełatwym okazał się tam dostęp z powodu gęsto rozstawionych straży, zawrócili Polacy ze smutkiem do domu nie uczyniwszy nikomu szkody, lecz sami także, niestety, nie poniósłszy szwanku. Przewodnikami wroga w tej wyprawie byli, jak się później okazało, dwaj wietnicy z podgrodzia. Słusznie zapłacili oni krwią swoją za taką zbrodnię. Bolesław tymczasem "w zawieszeniu między nadzieją i strachem" oczekiwał swoich w Budziszynie, a gdy się dowiedział o ich odwrocie, bardzo był rozgoryczony z powodu zawiedzionych planów. - Kronika Thietmara
-(jesień) nieudana próba zdobycia Miśni.

1010

📖
Wojsko zebrało się w posiadłości margrabiego Gerona [II] Białej Górze, która to nazwa oznacza w mowie piękną górę. Książę Bernard i prepozyt Walterd udali się naprzód, aby przywieść Bolesława do opamiętania, nie osiągnąwszy jednak zamierzonego rezultatu powrócili z niczym. Przybył tu także sławny i całkowicie oddany królowi książę czeski Jaromir. [...]
Gdy wymienieni tu wielmoże przechodzili w szyku bojowym koło grodu zwanego Głogów, gdzie znajdował się i skąd mógł ich obserwować Bolesław, wzniecili wśród przypatrujących się im z murów rycerzy zapał do walki. Rycerze ci pytali swego wodza, dlaczego to znosi, i prosili o pozwolenie starcia się z wrogiem. Bolesław tak im odpowiedział: "Wojsko, które widzicie, jest małe liczbą, lecz wielkie męstwem i wybrane z wielu tysięcy. Jeżeli je zaatakuję, to bez względu na to, czy zwyciężę, czy przegram, osłabię się na przyszłość. Król bowiem może natychmiast zebrać nowe wojsko. O wiele lepiej jest dla nas znieść to teraz cierpliwie i, o ile to możliwe, w inny sposób szkodzić tym pyszałkom bez większej dla nas straty". W ten sposób uspokoił niepowściągliwe zapały wojowników, lecz nie dopiął bynajmniej swego celu, by nam zgotować trudności w czasie tej wyprawy. Jakkolwiek ciągłe ulewy deszczowe opóźniły pochód naszych, niemniej zadali oni nieprzyjaciołom duże straty wokoło. Wreszcie, spustoszywszy wzdłuż i wszerz całą okolicę, Czesi powrócili do domu, nasi zaś wycofali się szczęśliwie przez Milsko do Łaby i donieśli królowi przez posłów, iż powracają z dobrymi rezultatami. - Kronika Thietmara
-(wiosna-lato) Wyprawa króla niemieckiego Henryka II (wspieranego przez księcia czeskiego Jaromira) na Polskę.

1012

📖
W tym samym dniu [9 VI] zmarł jego brat w kapłaństwie i sufragan, pasterz poznańskiej trzody Unger w trzydziestym roku od swojej nominacji. - Kronika Thietmara
-(9 VI) Śmierć biskupa poznańskiego Ungera.
📖
[Henryk II] ułożył się ze swoimi książętami, w jaki sposób [...] mieli napaść na Bolesława. Całe to zadanie oraz posiadłości swoje, leżące w Saksonii powierzył król świeżo ustanowionemu arcybiskupowi. [...]
Z kolei, uproszony przez posłów Bolesława, przybył Walterd do Sciciani, ażeby zawrzeć z nim pokój. Tam spotkał się ze wspaniałym przyjęciem, lecz spędził tylko dwie noce i nie osiągnąwszy niczego, powrócił do siebie z bogatymi darami. Wkrótce nadszedł dzień wyznaczony dla zapowiedzianej wyprawy wojennej, tj. 24 lipca. Zebraliśmy się pod miejscowością zwaną Zribenz i pociągnęliśmy w górę w okolice Białej Góry. Atoli książęta uznali, iż nie jest wskazane prowadzić dalej wyprawę i że należy raczej wzmocnić marchię silnymi załogami. Następnej nocy arcybiskup dostał bardzo silnego bólu głowy; [...] skarżył mi się, iż bardzo źle się czuje. Obiecał mi jednak, że uda się do królowej, która wtedy przebywała w Merseburgu, i że tam udzieli mi rozmowy. Odszedłem wówczas, a on wymawiając się najpierw, lecz potem godząc się, gdyż była to uroczystość znalezienia pierwszego męczennika Chrystusowego, a przy tym niedziela, odprawił mszę świętą, niestety ostatnią w swoim życiu! Tymczasem Bolesław dowiedziawszy się o śmierci arcybiskupa zebrał wojsko i ruszył na Lubusz [...]. Jego żołnierze rzucili się do walki na zew wodza, obrońcy natomiast słaby stawiali opór. Albowiem zaledwie tysiąc ludzi strzegło tego wielkiego grodu, podczas gdy trzy razy tyle jeszcze by nie wystarczyło do jego obrony. Bolesław siedział przy uczcie i obserwował z radością, jak jego żołnierze wdzierali się zwycięsko do grodu. Puściła brama, polała się krew wielu wojowników. [...] Rozdzieliwszy nieprzebrane łupy i podpaliwszy gród, zwycięskie wojsko powróciło wraz z wodzem swoim w radosnym nastroju do domu. - Kronika Thietmara
-Henryk II planuje wyprawę przeciwko Bolesławowi.

1013

📖
Tymczasem król [Henryk II] wyjechał z Allstedt, gdzie spędził święto Objawienia Pańskiego i gdzie przyjął posłów Bolesława. Posłowie ci prosili o pokój i obiecywali, iż zaprzysięgnie go syn Bolesława, Mieszko. - Kronika Thietmara
-(6 I) Polskie poselstwo pokojowe (w Allstedt) zapowiada przyjazd Mieszka do Magdeburga w celu przeprowadzenia wstępnych rokowań pokojowych z Henrykiem II.
📖
[...] przybył z wielkimi darami syn Bolesława Mieszko i złożył hołd lenny królowi, po czym przysięgą wzmocnił złożone przyrzeczenie. Następnie odprawiono go z wielkimi honorami i okazano mu wiele uprzejmości, by skłonić go do powtórnego przyjazdu. - Kronika Thietmara
-(II) Przybycie Mieszka do Magdeburga.
📖
Na [święto] Św. Trójcy na spotkanie z Henrykiem, znajdującym się w Merseburgu, gdzie zebrał się liczny tłum, z wielką liczbą różnorakich podarków przybył Bolesław i gwoli pokoju poddał mu siebie wraz z wszystkimi przynależnościami. Serdecznie go przyjąwszy i okazawszy [Bolesławowi], który przebywał u niego kilka dni, wielkie względy, jak to przystoi królewskiej godności, dozwolił mu powrócić do domu, choć nie było to bez szkody dla królestwa. - Roczniki kwedlinburskie
-(23-25 V) Zjazd w Merseburgu.
📖
Po tych wypadkach udał się Bolesław na Ruś, przy czym nasze wojska wspierały go w tej wyprawie. Tam spustoszył duży szmat kraju, a gdy spór wybuchł między jego żołnierzami i goszczącymi ich Pieczyngami, kazał wybić tych ostatnich do nogi, mimo iż byli jego sprzymierzeńcami. - Kronika Thietmara
-(VII) Nieudana wyprawa (przy wsparciu Niemców i koczowniczych Pieczyngów) do Kijowa w celu uwolnienia zięcia Świętopełka i Reinberna, byłego biskupa kołobrzeskiego.

1013/1017

-Śmierć Emnildy.

ok. 1013

-Bolesław nadaje (?) Mieszkowi zarząd nad częścią swego władztwa (być może z siedzibą w Gieczu, albo innym wielkopolskim grodzie).

1014

📖
Książę Bolesław, w tysiącznych biegły sztuczkach, wysłał swego syna Mieszka do księcia czeskiego Udalryka i zaproponował mu, by przez pamięć na wspólne pokrewieństwo ułożyli swoje sprawy pokojowo i przeciwstawili się wspólnie wszystkim wrogom, a w szczególności cesarzowi. Udalryk jednak, uprzedzony przez wiarogodnych ludzi, że to wszystko ukartowane zostało na jego zgubę, pojmał Mieszka i zabiwszy przedniejszych spośród jego towarzyszy, uprowadził resztę wraz z księciem do Czech, gdzie wtrącił ich do więzienia. - Kronika Thietmara
---
Także Mieszko, syn Bolesława, został pojmany przez Udalryka Czecha, po tym jak podstępnie poderżnięto gardła jego towarzyszom. Wydany cesarzowi, oddany został pod straże. To odnowiło gniew jego ojca. [...]
Cesarz, przychylając się do próśb niektórych ludzi, wypuścił do Bolesława jego syna, co mu nie wyszło na dobre. - Roczniki kwedlinburskie
-Bolesław wysyła Mieszka do Pragi w celu zawarcia antycesarskiego przymierza z księciem czeskim, Udalrykiem.

1015

📖
Światopełk tedy siadł w Kijowie po ojcu swoim, i wezwał Kijowian, i począł dawać im mienie. - Powieść Minionych Lat
–(15 VII) Śmierć Włodzimierza I Wielkiego, wielkiego księcia kijowskiego.
📖
Cesarz postanowił także w tym roku [1015 - przyp. wł.] wysłać do Bolesława posłów, gwoli zwrócenia terenów, które ten przejął. Lecz ten, jak zawsze, wyniośle odpowiedział, że nie tylko nie odda swojej własności, ale że chce jeszcze cudzej. Cesarz, słusznie oburzony, szykował się na wojnę i zawezwał pod broń tysiące dzielnych mężów, z którymi niezwłocznie dotarł na tereny Polski. - Roczniki kwedlinburskie
---
Kiedy nasi przybyli do kraju Łużyc, załoga grodu Ciani urządziła wypad i wyzwała ich do walki. Nasi przyjęli wyzwanie i zabili wielu ludzi z owej załogi[...]
Cesarz przeprawił się w dzień znalezienia pierwszego męczennika Chrystusowego przez Odrę i rozniósł wojsko Polaków, które zacięty stawiało opór. [...] Liczba zabitych po stronie nieprzyjaciela nie była mniejszą od sześciuset; pozostawił on nam przy tym przebogate łupy. [...]
Również Udalryk, który miał przybyć do cesarza razem z Bawarami, zrezygnował z tego z różnorodnych przyczyn. [...] Udalryk bowiem zdobył wielki gród zwany Businc i wziął tam do niewoli co najmniej tysiąc mężów, nie licząc kobiet i dzieci, po czym spaliwszy go powrócił do siebie jako zwycięzca. Margrabia Henryk zaś z Marchii Wschodniej dowiedziawszy się, iż wojownicy Bolesława urządzili wyprawę łupieską w jego sąsiedztwie, natarł natychmiast na nich razem z Bawarami i pomimo zaciętego oporu, jaki stawiali, położył trupem ośmiuset spośród nich oraz odbił całą zdobycz. [...]
Po pewnym czasie nieprzyjaciele ukryci w pobliskim lesie wznieśli potrójny okrzyk i zaraz potem rzucili się na nasze wojsko z łucznikami, którzy nadbiegli w zamieszaniu. Nasi dzielny stawiali opór przy pierwszym i drugim ataku i zabili wielu spośród nadbiegających. Lecz nieprzyjaciele, nabrawszy otuchy na widok ucieczki niektórych spośród naszych, zwarli się i uderzywszy powtórnie rozpędzili wszystkich i wybili pojedynczo przy pomocy zdradzieckich strzał. - Kronika Thietmara
-(VII-VIII) Wielka wyprawa cesarza Henryka II na Polskę.
📖
Mieszko atoli, pouczony przez swego niegodziwego ojca, skoro tylko zauważył, że nasi odeszli rozdzieleni na części, nie pozostawiwszy żadnej osłony, przeprawił się 13 września o świcie przez Łabę pod wspomnianym grodem [Miśnią] z siedmiu legiami i nakazał jednym z nich pustoszyć okolicę, drugim zaś przystąpić do zdobywania grodu. Kiedy to zobaczyli wietnicy, zwątpili o możności ocalenia i zostawiając prawie całą chudobę schronili się do warowni leżącej w górnej części grodu. Nieprzyjaciele, uradowani tym wielce, wdarli się do opuszczonego podgrodzia i zabrawszy wszystko, co tylko tam znaleźli, podpalili je, po czym podłożyli ogień wyżej w dwóch miejscach pod ową warownią i natarli na nią z całą zaciętością. Graf Herman, widząc, jak jego nader szczupła garstka obrońców słabnie, rzucił się na ziemię i błagał o zmiłowanie Chrystusa, jego zaś sławnego męczennika Donata o święte wstawiennictwo, następnie przywołał na pomoc niewiasty. Te stanęły na szańcach i rzucając stąd kamienie wsparły mężczyzn. Ogień, który podłożono, ugasiły w braku wody miodem i, Bogu dzięki, poskromiły wściekłość i zuchwałość wroga. Mieszko, przypatrując się temu wszystkiemu z wznoszącej się obok góry, oczekiwał na przybycie reszty rycerzy. Ci, pustosząc i paląc, gdzie tylko był ogień, wszystko wokoło aż do rzeki Gany, powrócili późno na zdrożonych koniach i byliby przenocowali tam ze swoim wodzem, by ruszyć nazajutrz do szturmu, gdyby nie zauważyli przybierającej wody na Łabie. Z tego powodu wojsko, mimo wielkiego zmęczenia, wycofało się w nader pomyślnych warunkach i ten szczęśliwy manewr ulżył zatroskanemu sercu wodza. - Kronika Thietmara
-(13 IX) Nieudana próba zdobycia Miśni przez Mieszka.

1016

📖
Była walka zacięta [...] i przycisnęli Światopełka z drużyną do jeziora, i wstąpili na lód, i załamał się z nimi lód, i zwyciężać począł Jarosław. Widząc to Światopełk zbiegł, i zwyciężył Jarosław. Światopełk zaś uciekł do Lachów. Jarosław zaś osiadł w Kijowie na stolcu ojcowskim i dziadowym. - Powieść Minionych Lat
–(XII) Świętopełk zostaje usunięty z Kijowa przez swojego brata Jarosława i udaje się na dwór Bolesława (pozostawiając żonę w niewoli brata).

1017

📖
[...] siedzieli przez czternaście dni nad rzeką Muldą i wzywali przez posłów Bolesława, by przybył nad Łabę na rokowania, których sam z dawna sobie życzył. Bolesław znajdował się wówczas w Sciciani i kiedy wysłuchał poselstwa, oświadczył, iż nie ma odwagi tam przybyć, gdyż lęka się swoich wrogów. Na to mu rzekli posłowie: "Jakże to? Co zamierzasz uczynić, jeżeli nasi książęta przybędą nad Czarną Elsterę?". "Nie przejdę tam nawet przez most" - odpowiedział Bolesław. Po tych słowach posłowie odjechali i opowiedzieli wszystko swoim panom. Cesarz tymczasem obchodził razem z nami święto Oczyszczenia Bożej Rodzicielki. Po tym święcie nadciągnęli biskupi i grafowie, oburzeni z powodu lekceważenia, jakiego doznali od zwodzącego ich Bolesława, a gdy przedstawili cesarzowi przebieg poselstwa, gniew rozpalili w jego sercu. Odbyła się tam zaraz narada nad nową wyprawą wojenną i wszyscy wasale otrzymali rozkaz przygotowania się do niej. Równocześnie cesarz wydał ostry zakaz przyjmowania i wysyłania posłów od i do tego jawnego już wroga oraz polecił wyśledzić tych, którzy ośmielili się tak dotychczas postępować. - Kronika Thietmara
-(I-II) Bolesław nie zgadza się przybyć do Merseburga ani nad Łabę w celu rokowań pokojowych z Henrykiem II (prawdopodobnie z obawy o swoje życie).
📖
Tymczasem morawscy wojownicy Bolesława otoczyli podstępnie wielki oddział Bawarów, który nie zabezpieczył się od napaści, i w pień go wycięli, biorąc w ten sposób niemałą odpłatę za klęskę poprzednio im zadaną. - Kronika Thietmara
-(wiosna/lato) Wojska morawskie Bolesława rozbijają oddział margrabiego bawarskiego Henryka V.
📖
[...] przeprawił się cesarz wraz z małżonką i wojskiem przez Łabę i przybył do Licykawy [...] Tam stał obozem przez dwie noce czekając na opóźniające się oddziały wojska. Następnie, po odjeździe cesarzowej i wielu innych ruszył z całą siłą wojenną naprzód. Tegoż dnia były książę bawarski Henryk, który jeździł do Bolesława w celu zawarcia pokoju, powrócił od niego wraz z jego posłami. Cesarz, wysłuchawszy jego sprawozdania, posłał go tam raz jeszcze, a gdy nic nie wskórał, pozwolił mu odjechać do jego pani i siostry. [...]
Podczas tych wydarzeń syn Bolesława Mieszko wtargnął z 10 legiami do Czech, które wskutek nieobecności księcia Udalryka mniejszy, niż zwykle mogły stawić opór. Przez dwa dni plądrował on kraj i powróciwszy z nieprzebranym tłumem jeńców wielką sprawił radość ojcu. Oburzony tym cesarz wyruszył ze swoim wojskiem oraz znacznymi posiłkami Czechów i Luciców; pustosząc wszystko po drodze dotarł 9 sierpnia do grodu Głogowa, gdzie oczekiwał go ze swymi wojami Bolesław, lecz zabronił naszym ścigać nieprzyjaciela, który ukrywszy dokoła łuczników wyzywał do walki. Następnie wysłał przodem dwanaście legii, wybranych z głównej siły zbrojnej, do grodu Niemczy. [...] W trzy dni potem cesarz przybył pod ten gród z silnym wojskiem i kazał otoczyć go ze wszystkich stron, w nadziei, że w ten sposób zamknie nieprzyjacielowi wszelki dostęp z zewnątrz. Jego mądry plan i dobre pod każdym względem zamiary mogłyby wiele tu osiągnąć, gdyby jego pomocnicy poparli go z całą gotowością. Tymczasem, korzystając z ciszy nocnej wielka odsiecz przedarła się przez wszystkie straże do grodu. Cesarz nakazał naszym zbudować różnego rodzaju machiny oblężnicze, wnet atoli ukazały się bardzo podobne do nich u przeciwnika. Nigdy nie słyszałem o oblężonych, którzy by z większą od nich wytrwałością i bardziej przezorną zaradnością zabiegali o swoją obronę. Naprzeciw pogan wznieśli krzyż święty w nadziei, iż pokonają ich z jego pomocą. Gdy zdarzyło im się coś pomyślnego, nie wykrzykiwali nigdy z radości, ale i niepowodzenia również nie ujawniali przez wylewne skargi. - Kronika Thietmara
-(10 VII-IX) Henryk II (z posiłkami czeskimi i wieleckimi) wyprawia się na Polskę.-(19 IX) Niszczycielski najazd polski na ziemie między Łabą i Muldą.
📖
Cesarz zgodził się na wszystko na usilne prośby swoich książąt i wtedy dopiero się dowiedział, iż władca Rusów napadł na Bolesława, tak jak mu był przyrzekł przez posła, lecz nic nie zdziałał przy obleganiu grodu. - Kronika Thietmara
---
W roku 6525 [1017] Jarosław idzie ku Brześciu. - Latopis nowogrodzki
-(jesień) Odparcie najazdu księcia kijowskiego Jarosława Mądrego na pograniczny gród (prawdopodobnie Brześć nad Bugiem).
-Atak węgierski na polskie pogranicze (?).

przed 1018

📖
Miał on [Bolesław – przyp. wł.] na pograniczu między Węgrami a swoim państwem pewien gród, którego stróżem był stary Prokuj, wuj króla Węgrów, niegdyś i świeżo znowu przez niego zegnany. - Kronika Thietmara
-Bolesław osadza w grodzie na granicy z Węgrami (w Przemyślu?) Prokuja, wuja króla węgierskiego, Stefana.

1018

📖
Następnie 30 stycznia na rozkaz cesarza i usilne prośby księcia Bolesława biskupi Gero i Arnulf oraz grafowie Herman i Teodoryk, jak również komornik cesarski Fryderyk zaprzysięgli pokój w grodzie zwanym Budziszyn. Był to pokój nie, jaki być powinien, lecz jaki dało się zawrzeć w ówczesnej sytuacji. Po przyjęciu wybranych zakładników wspomniani wielmoże wrócili do kraju. Cztery dni potem przybyła do Cziczani córka margrabiego Ekkeharda Oda, o którą starał się od dawna Bolesław i po którą wysłał teraz swego syna Ottona. Ponieważ noc właśnie zapadała, gdy tam przybyła, przeto olbrzymi tłum obojga płci przyjął ją rzędem zapalonych pochodni. Już po siedemdziesiątnicy poślubiła ona wspomnianego księcia bez pozwolenia kanonicznego. - Kronika Thietmara
-(30 I) Pokój w Budziszynie.
📖
Przyszedł Bolesław ze Światopełkiem na Jarosława, z Lachami. Jarosław zaś zebrawszy Ruś i Waregów, i Słowien, poszedł przeciw Bolesławowi i Światopełkowi, i przyszedł ku Wieleniowi, i stali po obu stronach rzeki Bugu. I miał Jarosław piastuna i wojewodę imieniem Budy, i począł on lżyć Bolesława, mówiąc: "Oto ci przebodziem oszczepem brzuch twój tłusty". Był bowiem Bolesław wielki i ciężki, że i na koniu ledwo mógł siedzieć, lecz był roztropny. I rzekł Bolesław do drużyny swojej: "Jeśli was ta obelga nie obraża, to ja polegnę sam". Wsiadłszy na koń wjechał do rzeki, a za nim wojsko jego. Jarosław zaś nie zdążył uszykować się, i zwyciężył Bolesław Jarosława. Jarosław zaś zbiegł z czterema mężami do Nowogrodu. Bolesław zaś wszedł do Kijowa ze Światopełkiem. - Powieść Minionych Lat
---
Przybywszy 22 lipca nad pewną rzekę nakazał on [Bolesław Chrobry - przyp. wł.] swemu wojsku rozbić obóz, jak również przygotować potrzebne do przeprawy mosty. Z drugiej strony rzeki rozłożył się ze swoimi król Rusów oczekując z niepokojem na wynik zapowiedzianej przez obu przeciwników walki. Tymczasem Polacy, wyzywając nieprzyjaciela, skłonili go do walki i z niespodziewanym szczęściem odepchnęli go od rzeki, którą obsadził. Zgiełk walki podniecił Bolesława. Zachęciwszy swych towarzyszy do gotowości do walki i pośpiechu, przeprawił się szybko, choć z wielkim trudem, przez rzekę. Wojsko nieprzyjacielskie, ustawione naprzeciw w zwartych oddziałach, nadaremnie usiłowało bronić swojej ojczyzny. Albowiem ustąpiło już przy pierwszym starciu i nie stawiało potem silniejszego oporu. Poległa tam bardzo duża liczba spośród uciekających, mała zaś spośród zwycięzców. [...]
Bardzo potężne zaś miasto Kijów stało się z poduszczenia Bolesława ofiarą ustawicznych ataków ze strony wrogich Pieczyngów i duże poniosło straty wskutek silnych pożarów. Jego mieszkańcy bronili go, lecz niebawem otwarli bramy obcej potędze. Opuszczony mianowicie przez swego władcę, który uciekł, Kijów przyjął w dniu 14 sierpnia Bolesława oraz wygnanego od dawna księcia Świętopełka, który pozyskał sobie cały ten kraj, wykorzystując strach przed naszymi. Kiedy wkraczali do miasta, tamtejszy arcybiskup powitał ich uroczyście z relikwiami świętych oraz innymi różnymi okazałościami w monastyrze Świętej Zofii, który spłonął w poprzednim roku wskutek nieszczęśliwego wypadku. Obecne były przy tym: macocha wspomnianego księcia, jego żona oraz dziewięć jego sióstr, z których jedną, dawniej sobie upatrzoną, ten stary wszetecznik Bolesław uprowadził bezwstydnie, zapominając o swojej ślubnej małżonce. [...]
Wysłał także posłów do pobliskiej Grecji, którzy mieli zapewnić tamtejszego cesarza o jego życzliwości, jeżeli cesarz ze swojej strony zechce dotrzymać wierności i przyjaźni. W przeciwnym wypadku - mieli mu oświadczyć - Bolesław stanie się jego zdecydowanym i nieustępliwym wrogiem. - Kronika Thietmara
-Bolesław (z posiłkami niemieckimi, węgierskimi i Pieczyngami) wyprawia się na Ruś.

ok. 1022 (?)

📖
[...] podobno Gaudenty, brat i następca Św. Wojciecha, z nie znanej mi przyczyny obłożył ją [ziemię polską - przyp. wł.] klątwą. - Kronika Polska Galla Anonima
---
W roku od wcielenia Pańskiego 1022 [badacze wskazują na pomyłkę w datacji - chodzi o rok 1032 albo 1031] w Polsce nastało prześladowanie chrześcijan. - Kronika Czechów Kosmasa z Pragi
-Arcybiskup Radzim Gaudenty nakłada interdykt na Polskę.

1022

📖
Roku 6530 [1022], przyszedł Jarosław do Brześcia [...] [możliwa pomyłka w datacji i najazd na Brześć miał miejsce tylko raz w roku 1017, co zgadza się z przekazem Thietmara i latopisu nowogrodzkiego] - Powieść Minionych Lat
-Udana obrona (?) Brześcia nad Bugiem przed wojskami Jarosława Mądrego.

przed 1025

-(/17 VI 1025) Otto obejmuje, z nadania Bolesława, zarząd nad jednym z ośrodków grodowych (być może w na Mazowszu) (?).

1025

📖
Bolesław książę Polski, dowiedziawszy się o śmierci wzniosłego cesarza Henryka, podniesiony na duchu, trucizną pychy do tego stopnia zalał swoje wnętrzności, że zuchwale odważył się po namaszczeniu włożyć sobie koronę, za którą to jego zarozumiałości śmiałością ducha rychło spotkała go zemsta Boża, albowiem wkrótce zszedł poddany smutnemu wyrokowi śmierci. - Roczniki kwedlinburskie
---
W tym samym roku, który to wymieniłem już wcześniej [1025 - przyp. wł.], Słowianin Bolesław, książę Polaków, zdobył z krzywdą króla Konrada insygnia królewskie i tytuł królewski, lecz jego zuchwalstwo przyćmiła nagła śmierć. -Dzieje Konrada II Wipona
-(18 lub 23 IV ?) Koronacja Bolesława Chrobrego w Gnieźnie (?).
-(17 VI) Śmierć Bolesława I Chrobrego.
źródła:literatura:ilustracje:
POCZET.COM (treść i kod strony) jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Serwis wpisany został do rejestru dzienników i czasopism prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Katowicach pod poz. Pr 2428.
partnerzy: ApisVideoŻegluga śródlądowaWydawnictwo Avalon
do góry