władcy dzielnicowiGryficiBogusław I pomorski

Bogusław I pomorski (szczeciński)

[...] pokazywał do końca niezłomną wiernością, że nie zapomniał tego dobrodziejstwa, które mu wyświadczono, a nawet kiedy leżał na łożu śmierci, wezwał do siebie swych doradców i zobowiązał ich pod przysięgą zaprowadzić jego żonę i dzieci do króla, i dać mu podzielić królestwo pomiędzy niepełnoletnimi, a co król by nie zdecydował, mieli się jego słuchać, tak jakby to była Bogusława ostatnia wola. W najmniejszym stopniu nie wątpił on w uczciwość Duńczyków, na którą tak często otrzymywał piękne świadectwa. Ten szlachetny pan pamiętał również dobrze, jak wielce Rugianie skorzystali, wytrwale zachowując wierną przyjaźń z Duńczykami.
Gesta Danorum Saxo Gramatyka
rodzice ⇒ drzewo genealogiczne
Warcisław I, książę pomorskinieznana
  • według stosunkowo późnej (XVI-wiecznej) relacji kroniki Tomasza Kantzowa, miała ona na imię Heila (Helena) i pochodziła z Saksonii
życie
ok.1127 - 18 III 1187 (Sośnica k. Nowego Warpna)
małżeństwa
  1. ok.1150 - /1177: Walpurga, nieznanego pochodzenia
  2. 1177 - 1187: Anastazja, córka Mieszka III Starego
potomstwo ⇒ drzewo genealogiczne
  1. Racibor (1150/56 - 14/15 I 1183)
    Warcisław (ok.1160? - 16/18 II 1184)
    Dobrosława (przed 1177 - po 1226)
    • pochodzenie niepewne; starsze opracowania genealogiczne uznają ją za córkę Racibora Bogusławowica (tj. wnuczkę Bogusława) - możliwe, iż postać ta jest błędnie identyfikowana z Dobrosławą, domniemaną panią na Sławnie
  2. Bogusław (1178/84 - 23/24 I 1220/21)
    Kazimierz (ok.1179 - 1219)
panowanie
1155/56-1160: Dymin, Kamień Pomorski, Pyrzyce, Szczecin, Uznam, Wolin (współrządy)
1160-1180: Pyrzyce, Szczecin, Uznam
1180-1187: Dymin, Kamień Pomorski, Pyrzyce, Szczecin, Uznam, Wolin

1135

-(9 VIII?) Śmierć ojca Warcisława I, księcia pomorskiego.

ok. 1150

-Małżeństwo z Walpurgą, nieznanego pochodzenia.

1155/1156

-(7 V) Śmierć stryja Racibora I, księcia pomorskiego.

1159

📖
Powiedział on [Gnemer Falsterianin - przyp. wł.] mianowicie, że byłoby lekkomyślnym tak niewielkimi siłami wdać się w walkę z przeważającym wrogiem, lecz ziemia bardowska, co była oddzielona od Rugii krótką cieśniną, poprzez swe niewielkie rozmiary byłaby nadzwyczaj łatwa do splądrowania, nawet, gdyby ludzie byli tam przygotowani. [...]
Król ochoczo przyjął jego radę i wieczorem dał sygnał do gotowości, i flotę wezwał do wyruszenia ku cieśninie. Aby ta mogła łatwiej ją przebyć, polecił król, aby łodzie płynęły trójkami, by uniknąć opóźnień, jakie zwężenia szlaku mogły powodować, gdyby żeglowali nieuporządkowanie. Gnemer wyszedł mu na spotkanie swoją łodzią i zameldował, że była dobra okazja do wypadu na ląd; miał kilku szpiegów ze sobą, których wysłali krajowcy, a na których się natknął. Król ucieszył się z tego, i o zmierzchu wyruszył przez lasy, pustoszył pola i wioski z o tyle większą gwałtownością, że miało to miejsce skrycie, zaskakując i zabijając miejscowych ludzi, którzy spali w poczuciu bezpieczeństwa. Wielu z nich wierzyło, przestraszonych dźwiękiem końskich kopyt, że byli to ich właśni wodzowie, którzy przybyli, lecz szybko zostali wyprowadzeni z błędu, gdy zostali przebici włócznią. Wielu z nich wysunęło głowy przez drzwi i spytało, czy był to Kazimierz lub Bogusław, co przybyli, i w odpowiedzi na ich pytanie zarąbali ich tak Duńczycy. Biskup Absalon z częścią wojska pociągnął inną drogą i wdarł się daleko w głąb lądu. [...] Gdy stwierdzili, że zdobyli wystarczająco dość łupów, udali się z powrotem do swych łodzi, i pomimo, że był kawał drogi pomiędzy nimi, dawali sobie nawzajem płonącymi stosami nieustająco znak, gdzie się znajdowali, raz, by nie wyglądało, że umykali, a dwa, żeby jedna część wojska nie szturmowała zbyt szybko i nie odeszła szybciej niż druga. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Niszczycielski najazd Duńczyków na okolice Barda.

1160

-Podział księstwa pomiędzy braćmi.

1162

📖
Jakiś czas później obległ król miasto Wolgast, zgodnie z zawartym paktem korzystając z pomocy Rugian. Pomimo, że miasto to leży w kraju Słowian, nie było ono podporządkowane temu samemu panowaniu jak pozostałe części kraju, lecz posiadało własnych wodzów. Mieszkańcy wezwali księcia pomorskiego Bogusława na pomoc, lecz on myślał bardziej o pokoju, niż o wojnie, i zawarł on wtedy pokój z królem na tych warunkach, że nie tylko obiecali królowi posłuszeństwo, lecz także mieli nie pozwalać, by jakaś piracka łódź opuściła ujście rzeki, i dla zabezpieczenia postanowień układu dali oni zakładników. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Najazd króla duńskiego Waldemara I na Wołogoszcz.

1164

-Bogusław (wraz z bratem Kazimierzem) udzielają pomocy zbrojnej władcy Obodrytów, Przybysławowi podczas powstania przeciwko Henrykowi Lwu, księciu saskiemu i bawarskiemu.

1166

📖
Mianowicie Bogusław z obawy przed Duńczykami szukał schronienia u Henryka [Lwa - przyp. wł.], i przyrzekł mu wierność i posłuszeństwo, a Henryk nie zawahał się wtedy zerwać sojusz, jaki zawarł z królem [Waldemarem - przyp. wł.], tak jakby zawarł go przez pomyłkę i nie wart był przykładania do niego wagi. [...]
Gdy kraj znajdował się w kłopocie, przybył z pomocą pewien człowiek o imieniu Gotskalk. Słowianie darzyli go zaufaniem, bowiem znał zarówno ich język, jak i jego ojciec znajdował się z nimi w przyjaźni, a sam także żył kiedyś pomiędzy nimi. Zameldował on w skrytości Absalonowi, że wpadł na pewien podstęp, przy pomocy którego będzie mógł przyjaźń, jaka panowała pomiędzy Saksonami a Słowianami, zamienić we wrogość. [...]
Gotskalk wpierw udał się do Pomorzan i oznajmił im, że kierowany pamięcią o wzajemnej przyjaźni i miłością do całego ludu słowiańskiego, przybył on do nich, by obudzić ich z apatii, gdyż widział on, że to, co mogło im zaszkodzić, uważali oni za dobre i korzystne. Powinni oni zwrócić uwagę na to, jak szkodliwe było to jarzmo, które sobie nałożyli, a ci, którym okazywali oni posłuszeństwo, starali się ostatecznie wypędzić ich z ich ojczyzny. [...]
Pobudzeni takim przedstawieniem sprawy napadli Pomorzanie te miejsca w kraju Słowian, które Sasi przejęli we władanie; zdobyli oni Ilow, lecz inne umocnienia były tak dzielnie bronione, że oparły się. Aby nie wyglądało, że uczynili to na własną rękę, twierdzili oni, że czynili to w imieniu króla Danii. Tak udało się Gotskalkowi poróżnić dwa narody, których siła zbrojna zagrażała Danii, i uwolnić szlachetnym kłamstwem naszą ojczyznę od grożącego jej niebezpieczeństwa, gdy ze wszystkich stron narażona ona była na napaść swych sąsiadów. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Zawarcie antyduńskiego sojuszu z Henrykiem Lwem.

1166/1167

📖
Książę [Henryk - przyp. wł.] udał się do Demmina, król [Waldemar - przyp. wł.] do Wolgastu, ze szturmu na który jednak zrezygnował, za to spustoszył on okolice. Również miasto Usedom, które zaledwie co zostało odbudowane, po tym jak niedawno zniszczył on je, polecił on ponownie puścić z dymem. Wiele innych miejsc w okolicy zostało zniszczonych w ten sam sposób. Słowianie, którzy nie byli wystarczająco silni, by się przeciwstawić, kupili pokój płacąc obu wrogom pewną sumę pieniędzy oraz dostarczając zakładników. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Najazd Henryka Lwa i króla Waldemara na księstwo pomorskie.

1168

📖
Pomorzanie, którzy mieli to za zaszczyt walczyć w obecności króla [duńskiego Waldemara I - przyp. wł.], także okazali pod dowództwem Kazimierza i Bogusława niecodzienną odwagę, dzielnie atakując miasto, a król przyglądał im się wtedy także z podziwem i zadowoleniem, patrząc jak wspaniale walczyli. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Bogusław (wraz z bratem Kazimierzem) biorą udział w duńskiej wyprawie na Rugię przeciwko pogańskim Ranom.

1169

-Książęta pomorscy organizują i wspierają niszczycielskie najazdy pirackie na Rugię i inne ziemie podległe Danii.

1170

📖
W międzyczasie wzmocnił się król rugijską flotą i poprzez ujście Świny wtargnął na Pomorze i pustoszył okolice Wolina, jednakowoż samo miasto pozostawił nietknięte. Następnie pożeglował on z flotą królewską do tej rzeki, która pomimo, że ma tylko jedno źródło dzieli się na dwa ujścia i przebiega tak przez Wolin, jak i Kamień. [...]
Następnie pożeglowali Duńczycy do wyspy Gristow, której król zakazał niszczyć ogniem, aby ziarno, którego potrzebowali na paszę dla koni, można było zachować. Następnie pożeglowali oni rzeką [Dziwną] do Kamienia i po spustoszeniu ogniem i mieczem kraju na północ od miasta, przyszło im się bić z mieszkańcami miasta na moście. Słowianie wślizgnęli się ukrytymi brodami pod niego, dźgali włóczniami poprzez szczeliny i ranili w ten sposób Duńczyków, lecz ten podstępny pomysł zaraz ci zwalczyli przy pomocy pewnej ilości łódek. Most jednakowoż był tak wątły, że groził zawaleniem, i obawiali się, by wrogowie nie poczynili szkody, dlatego porzucili myśl o szturmowaniu miasta i powrócili na Gristow. [...]
W międzyczasie Kazimierz, który cieszył się, że Duńczycy usiłowali się wydostać w tak nierozsądny sposób, dla zablokowania rzeki stanął u jej ujścia z flotą pięćdziesięciu łodzi, uważając, że jego wrogowie nie mieli innego wyboru, jak pomiędzy śmiercią a niewolą. [...] Jego brat Bogusław wysłał mu kilka łodzi dla wsparcia i przybył sam, by mu pomóc z częścią jazdy, lecz wolinianie nie chcieli mieć z tym nic wspólnego, jako że złajał on ich za tchórzostwo, gdyż nie odważyli się podjąć walki z Duńczykami. [...]
W międzyczasie Kazimierz, przepełniony nadzieją na zdobycie floty Duńczyków i chęcią pokazania swej pewności siebie, polecił on w namiocie, który ustawiony był na brzegu rzeki, podać sobie i swoim wojownikom wina w złotych i srebrnych kielichach; lecz ta zuchwałość skończyła się wstydem, gdy później musiał uciekać. [...]
Król powinien polecić jeździe zejść na ląd i sam pójść z nimi aż do wypływu rzeki [z Zalewu Kamieńskiego], by ochronić flotę, a nastęnie powinny niektóre łodzie, obsadzone ludźmi ubranymi w kolczugi, iść jedna za drugą w to samo miejsce poprzedzając całą flotę, i jak tylko zebraliby się powinni się przebić przez flotę wroga. [...] Gdy Kazimierz zobaczył go [duńskiego biskupa Absalona - przyp. wł.] nadchodzącego z daleka, przestraszył się zaraz, pospiesznie opuścił swój namiot i na łeb na szyję pognał do swej floty. [...]
Król w międzyczasie w pełnym pędzie jechał z jazdą do Wolina. Tu Bogusław był zajęty odbudową mostu by dostać się do miasta, ale gdy zauważył Duńczyków, wystraszył się i rzucił do ucieczki, tak że w tym strachu, który go nagle opanował, całkiem zapomniał tę zuchwałą przemowę, jaką miał wcześniej. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-(jesień) Wyprawa duńska na Wolin.

1171 albo 1173

📖
Waldemar jednak nie uważał, by Słowianie mieli odnieść jakąś korzyść szukając pomocy u Sasów, i, jako że gardził obu tymi wrogami, udał się z dobrze wyposażoną flotą do Szczecina, starego miasta na Pomorzu. Absalon pożeglował wcześniej, lecz jego przewodnik sprzyjał niewątpliwie szczecinianom i poprowadził go podstępnie poprzez zakola Odry, tak że ten, który powinien pierwszy przybyć do miasta, przyszedł jako ostatni, podczas gdy pozostała flota żeglowała prostą drogą. Szczecin odznacza się swymi nadzwyczaj wysokimi wałami i ponadto jest równie dobrze umocniony przez naturę, jak ręką człowieka, tak że miasto możnaby prawie uznać za nie do zdobycia. Stąd pochodzi powiedzenie, że gdy ktoś głupio w coś wierzy z głębokim przekonaniem, mówi się, że nawet Szczecin nie byłby w stanie go obronić. Duńczycy jednak rozpoczęli oblężenie tego miasta, mając więcej nadziei niż sił ku temu, lecz gdy zauważyli, że wały częściowo zbudowane były z palnego materiału, upletli z wikliny małe kosze oblężnicze, które trzymali nad sobą dla ochrony przed ciskanymi włóczniami, i osłonięci tak nimi wzięli sie za wał hakami, by utworzyć korytarze, w których mogliby podłożyć ogień. W międzyczasie otoczył król miasto i rozpoczął szturm, lecz z ciężkich machin oblężniczych nie skorzystał, bowiem jedynie łucznicy i procarze mogli dosięgnąć wysokich murów przedpiersia; dla machin były one zbyt wysokie. [...]
Kasztelanem w mieście był Warcisław i miał on być krewnym Bogusława i Kazimierza. [...]
[Waldemar] objechał konno miasto i zachęcał ludzi do dalszej walki, lecz gdy dołożywszy wszelkich starań zobaczył, że przeprowadzenie szturmu będzie trudne i nie przyniesie żadnych korzyści, powrócił do obozu i kazał przyprowadzić do siebie Warcisława. Dał się przekonać jego prośbom i zezwolił mieszkańcom poddać się; mieli zapłacić tyle pieniędzy, co prawie cała Słowiańszczyzna mogła dostarczyć, i dać zakładników, a ponadto zdecydował on, że Warcisław powinien otrzymać od niego miasto jako lenno w darze królewskim, tak że to dłużej nie podlegało słowiańskiemu panowaniu. Po odwołaniu swych wojowników od szturmu oznajmił im on, że miasto nie miało być ani wzięte, ani splądrowane, i polecił, by jego proporzec został umieszczony na przedpiersiu wałów jako znak, że przyjął on propozycję poddania się. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Wyprawa duńska na Pomorze Zachodnie.

1174

-Książęta pomorscy, po uiszczeniu okupu, uzyskują zawieszenie broni z Duńczykami (na okres 2 lat).

przed 1177

-(/18 IV 1177) Śmierć Walpurgi.

1177

-(IV) Małżeństwo z Anastazją, córką Mieszka III Starego.
-(26 IV) Udział w wiecu książęcym w Gnieźnie.
📖
W tychże dniach obrabowali słowiańscy piraci posła Waldemara i zajęli łódź, która wypełniona była darami dla niego od jego teścia [Henryka Lwa - przyp. wł.]. Wysłał on polecenie do nich, by zwrócili oni mu to, lecz odpowiedzieli oni zuchwale. Tą zniewagą poczuł się Waldemar słusznie oburzony, i by się zemścić szukał on w tym celu sojuszu z księciem Henrykiem i wezwał Rugian na pospolite ruszenie, bowiem znali oni kraj wroga. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Pomorzanie zdobywają statek z podarunkami od Henryka Lwa dla króla Waldemara.
📖
Następnie pożeglował poprzez Świnę i spalił Wolin, który mieszkańcy opuścili. Henryk w międzyczasie obległ Demmin. Gdy zrozumiał, że miasto było trudne do wzięcia szturmem, rzekę, która biegła pomiędzy miastem a jego obozem, skierował on tak, że teraz płynęła ona dalej od miasta, lecz tym ułatwił wrogom obronę miasta z murów, i tak zamiast osłabić ich zdolności obronne, wzmocnił je, a w następstwie tego musiał jesienią ze wstydem porzucić oblężenie, które prowadził poprzez całe lato. Po tym jak oddalił się, wybuchł tam przypadkowo pożar w mieście, tak więc przeznaczenie wykonało na własną rękę to, czego nie dało Saksończykom; na Duńczyków patrzyło ono łaskawszym okiem, poszczęściło im się spalić Gützkow, którego bezsilni mieszkańcy, trzęsąc się ze strachu, musieli uciekać w miejsce, które było całkowicie otoczone bagnami. [...]
Następnie król chciał odbyć rozmowę z Henrykiem, który długo zajęty był oblężeniem Demmina. Po spaleniu Gützkowa, którego nikt nie bronił, udał się on lądem do niego, lecz nadzwyczaj głęboka rzeka stanęła mu na przeszkodzie i dowiedział się również o innych tam trudnościach. Zawrócił dlatego w okolice Kamienia, gdzie więcej plądrował wsie, niż wziął się za zdobywanie umocnień, bowiem zaatakował on Kamień na próbę i wziął kilka łodzi, by wywieźć nimi zdobyte bydło. [...]
Nastęnie wysłał on posłańca do Henryka i prosił go o przerwanie wojny; wtedy właśnie pospiesznie kończył on to oblężenie, które prowadził tak długo. Gdy król otrzymał tę wiadomość, ruszył na dzielący ich teren z ogniem i mieczem, i pustoszył go najokrutniej, aż dotarł do Wolgastu. Gdy wołogoszczanie i ich wódz Zulister zobaczyli nadchodzących Duńczyków, zaczęli łamać najdalszy koniec mostu, by zapobiec ich wtargnięciu do miasta po nim. Niektórzy z Duńczyków zdążyli jednak przy pomocy towarzyszy przedostać się po resztkach słupów na most, lecz wrogowie dokonali wypadu z miasta, i gdy ich było zbyt mało, by móc dać radę, zawrócili wszyscy z wyjątkiem Hemminga, giermka Absalona [...] - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Najazd duńsko-saski na księstwo pomorskie.-Wzniesienie dwóch grodów na obu brzegach ujścia rzeki Świny (na wyspie Wolin i Uznam).

1178/1179

📖
Król nie pomścił się jeszcze odpowiednio na tych piratach, którzy zabrali to, co było jego, i zdecydował się dlatego podjąć nową wyprawę na Słowian. [...]
[...] a po tym, jak dobiła do nich wielka flota rugijska, pożeglował natychmiast do Ostrozny i napadł na wroga równie dzielnie, co błyskawicznie. Ich atak nastąpił w tak wielkiej tajemnicy i tak nieoczekiwanie, że zaskoczyli oni wększość nic nie spodziewających się Słowian w ich domach i spustoszyliby całą okolicę nie napotykając żadnego oporu, gdyby pewne ofermy nie podłożyły ognia i tym ich nie zdradziły. [...]
W międzyczasie popłynęła flota w górę Peenestrom; Duńczycy pochwycili konie, jakie znaleźli w okolicy i popłynęli do Wolgastu. Po tym jak przełamali most i usunęli wszystko, co przeszkadzało w żegludze, rzucili kotwice tuż przy miejskim murze, podczas gdy mieszkańcy przygotowywali swe katapulty, które nie były jeszcze gotowe do użycia. Duńczycy jednakże woleli żeglować dalej, niż angażować się w nudne obleganie, i prowadzili wojnę tak szeroko i nieobliczalnie, że stale zwodzili wroga, który nigdy nie wiedział, gdzie miał przygotowywać się do obrony, unikali oni bowiem tych miejsc, gdzie spodziewali się spotkać Słowian, i atakowali tam, gdzie brakowało obrońców, a gdy ci przybywali, szybko się wycofywali i uderzali w inne miejsca, które nie były bronione. I żeby nie było żadnej przerwy w ich działaniach, polecili piechocie wiosłować w nocy i spać w dzień, podczas gdy jazda spała w nocy i walczyła w dzień. Gdy Bogusław i Kazimierz pojęli, że takiemu sposobowi walki nie mogli przeciwstawić się siłą zbrojną, że ich kraj został spustoszony, i że nie można było pokonać Duńczyków, którzy byli równie szybcy co dzielni, zdecydowali się kupić sobie pokój, wynegocjowując sobie ich przyjaźń, skoro nie mogli przeciwstawić się im zbrojnie. Odbyli oni spotkanie z nimi i uznali się za ich poddanych, a nawet wydawało się, że nie uznali tych strat poniesionych przez ich kraj za godne wspominania, i postanowili wyruszyć na to wielkie pomorskie pustkowie, by szukać nowego miejsca do osiedlenia się. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-(zima) Wyprawa duńska (przy wsparciu floty rugijskiej) na księstwo pomorskie.

1180

📖
Zaczął on oblegać Lubekę, lecz jako że bardzo bał się siły braci Bogusława i Kazimierza, wysłał on posłów do nich, i obiecał im obu powiększenie władzy i uznania, jako że chciał ich zrobić książętami w ich krajach, nad którymi dotąd panowali, bez tego, by ktoś wiedział o nich, i bez honorowego tytułu. Henryk tak często znieważał ich, że ucieszyli się z obietnicy cesarza, bowiem nie dotarło do nich, że udając łaskawość chciał on im nałożyć jarzmo niewolnicze. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Cesarz niemiecki Fryderyk I Barbarossa oblega Lubekę - władztwo Henryka Lwa.
📖
[...] wręczył cesarz uroczyście Bogusławowi i Kazimierzowi każdemu swego orła oraz nadał tytuł księcia Słowian, tak że sprzedali oni swej ojczyzny odziedziczoną z dziada pradziada wolność za puste i nic nie mówiące tytuły honorowe. Gdyby wiedzieli, jakie jarzmo zostało tam na nich nałożone, gdy przyjęli tę nędzną szmatę, woleliby śmierć od takiej łaskawości, lub raczej by woleli spędzić resztę swych dni bez królewskich godności. Teraz pod pozorem zaszczytu przyjęli największe pohańbienie i przynieśli do ich ojczyzny jarzmo niewolnicze, które upiększone było znakami fałszywej godności. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Złożenie (w Lubece) hołdu lennego Fryderykowi I Barbarossie.
📖
[...] słowiańskiego księcia Bogusława, który właśnie co przejął spadek po swym bracie Kazimierzu, gdy ten zmarł nie mając potomstwa [...] - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-(X/XI) Śmierć brata Kazimierza I dymińskiego.

1181

📖
[Mieszko] córkę bowiem wydaje za mąż za jednego ze swoich, który niegdyś był na Pomorzu poborcą podatków. Przy jego pomocy pozyskuje nie uległość wprawdzie, lecz przyjaźń i życzliwość Pomorzan. Pokładając w nich ufność, z garstką zbrojnych podkrada się nocą pod metropolię, o świcie osacza ją, zdobywa i wkracza jako zwycięzca. Osadziwszy tam załogę w bardzo krótkim czasie odzyskuje wszystkie ojcowskie grody z tą samą niemal łatwością, z którą je utracił; do odzyskania ich brat, jak mówią, potajemnie dał mu sposobność. - Mistrza Wincentego Kronika Polska
-Bogusław udziela pomocy zbrojnej teściowi Mieszkowi III i jego synom (Bolesławowi, Mieszkowi i Władysławowi) podczas jego (zwycięskiej) kampanii o odzyskanie Wielkopolski.

1182

📖
W międzyczasie Słowianie, gdy te umocnienia, jakie wznieśli u ujścia Świny, zostały zimową porą porwane przez morze, w przeciągu zimy zebrali materiały budowlane i wznieśli na początku wiosny dwa inne grody w tym samym miejscu, jako że uważali, że byliby niezwyciężeni, gdyby Peenestrom przez gród Wolgast, a Świna przez te dwa umocnienia były zamknięte. Wieść o tym dotarła do króla całkiem późno i zebrał on wtedy zaraz wojowników w cieśninie Grønsund, by przeszkodzić im w pracach, lecz tu dowiedział się od Rugian, że strażnice były już gotowe i całkowicie obsadzone. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-(wiosna) Bogusław nakazuje wzniesienie dwóch nowych grodów broniących ujścia rzeki Świny.

1184

📖
Bogusław w międzyczasie na wezwanie cesarza zebrał wojowników nie tylko u siebie w kraju, lecz także szeroko w sąsiednich krajach, i stworzył flotę pięciuset w pełni wyposażonych łodzi wojennych do wyruszenia na Rugię. Uważał, że tej sile zbrojnej nikt nie był w stanie się przeciwstawić i wysłał do cesarza posła o imieniu Bogusław, by zameldować mu, że zebrał wojsko przeciw Danii tak wielkie, że nie mogło być wątpliwości, iż Knud porzuci nadzieję na stawienie oporu jemu i jak szybko to będzie możliwe podda się on władzy rzymskiego imperium. Z tej obietnicy ucieszył się cesarz wielce, chwalił Bogusława, a posła obdarzył cesarskimi darami. [...]
Bogusław mianowicie stanął koło wyspy Koos, która leży na przeciw Rugii, lecz pomimo, że był on tak blisko kraju wrogów, nie mógł się powstrzymać od zezwolenia, by wstrzemięźliwość ustąpiła pijaństwu, i przygotował tyle dla swych ludzi jedzenia i napitku, że prędzej uwierzyć by można, iż przybył on by wyprawić dla nich ucztę, a nie na wojnę. Absalon uczynił tak, jak go prosili posłańcy, a gdy następnego dnia zameldowano mu znowuż, iż Bogusław pragnął zejść na ląd na przeciw wyspy Strale, wziął on zaraz chorągiew i pomimo ciemności polecił się jak najszybciej przewieźć łódką na ląd, wezwał przez herolda dowódców na naradę wojenną i polecił z największym pośpiechem przekazać przesłanie do wszystkich wojowników, u których swym zagrzewaniem wzbudził wielki zapał, jako że powiadomił ich, iż we śnie otrzymał on obietnicę pewnego zwycięstwa. [...]
Z tych pięciuset łodzi, wchodzących w skład wrogiej floty, trzydzieści pięć uciekło, osiemnaście rozszczelniło się i zatonęło, a reszta wpadła w ręce Duńczyków. Inaczej mówiąc był to ten dzień, kiedy wroga flota całkowicie została oślepiona blaskiem bijącym od Absalona, i albo uciekała, albo szła na dno, ten dzień, który zakończył strach i zagrożenia dla tych, którzy przemierzali morze, uwolnił porty Zelandii i Bałtyk od groźby ataków pirackich, zmusił dzikich i okrutnych barbarzyńców do ugięcia się pod jarzmem, i uczynił nasz kraj ojczysty, który dotąd z ledwością mógł strzec swej własnej wolności, panem nad krajem Słowian. Był to ogromny i jedyny w swoim rodzaju sukces, który faktycznie zniszczył całą moc wroga. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-(V) Bogusław najeżdża na Rugię (lenno duńskie), w interesie cesarza, któremu nowy król duński Kanut VI odmówił hołdu lennego z racji posiadanej części Pomorza.

1184-1185

📖
Uchwalono, że powinien zapłacić on dużą sumę pieniędzy jako grzywnę, i mógł on osiągnąć pokój tylko pod tym warunkiem, że ten kraj, który dotąd posiadał jako dziedzictwo przodków, przyjąłby jako lenno od króla i zamienił wolność na niewolę, jako że podobnie jak Rugianie miał on płacić trybut. Na potwierdzenie tego porozumienia obiecał on dostarczyć zakładników, a następnie został on odprowadzony przez tych samych, którzy go tam przyprowadzili. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Odwetowe najazdy duńskie na księstwo pomorskie.

1186

-Pertraktacje z Władysławem Laskonogim.
📖
Następnie odprowadzono go na miejsce, gdzie czekali na niego jego wojownicy, a dnia kolejnego przybył on znowu z najgodniejszymi ze słowiańskiej szlachty, rzucił się wraz ze swą żoną i swymi dziećmi do stóp króla i uniżenie błagał króla o przebaczenie za stawianie tak długo oporu, i po tym, jak częściowo dostarczył, a częściowo obiecał dostarczyć zakładników, nie wstydził się wziąć ten kraj, który jego przodkowie posiadali, jako lenno, tak że w przyszłości musiał dziękować łaskawości i miłosierdziu innego za to, co sam odziedziczył. Król użalił się nad tym księciem, którego los tak ciężko doświadczył, i uważał, że został on wystarczająco ciężko ukarany, z którego to powodu podniósł go i powiedział, że wolał on raczej podarować mu panowanie nad krajem, niż włączyć go do swojego królestwa. I nie mniej wzruszył się król ze względu na synów Bogusława, którzy ze strony matki byli jego krewnymi. W ten sposób niewielkim wysiłkiem zdołał Knud podporządkować sobie kraj Słowian, czego nie udało się Waldemarowi, pomimo jego nieustających wysiłków, tak że szczęście dopisało mu lepiej, niż jego ojcu. - Gesta Danorum Saxo Gramatyka
-Złożenie (w Roskilde) hołdu lennego królowi duńskiemu, Kanutowi VI.

1187

-(18 III) Śmierć Bogusława I pomorskiego w okolicach Sośnicy k. Nowego Warpna.
źródła:literatura:ilustracje:
POCZET.COM (treść i kod strony) jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska.
Serwis wpisany został do rejestru dzienników i czasopism prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Katowicach pod poz. Pr 2428.
partnerzy: ApisVideoŻegluga śródlądowaWydawnictwo Avalon
do góry